Stanisławie. Powinieneś popracować nad jakością fotografii bo niestety Fritz ma drobne zastrzeżenia. Ciekaw jestem jakie? Może mógłbym się czegoś nauczyć.
Wejdę w słowo Wincenty - zdjęcia Stanisława są ZAWSZE bardzo dobre. W ocenie kolegi Fritza nie ma przecież minusa, więc nie ma chyba zastrzeżeń. Nie ma co drążyć, ok?
Kolega Fritz tak to widzi i ja nie mam nic przeciwko temu. Przeciwnie, namawiam pozostałych o obiektywne ocenianie zamiast walić same szóstki za byle co. Ale chyba to jest walka z wiatrakami.